Cześć ?
Wracam do was po urlopie z nową energią lecz starym klasycznym przepisem ? To jeden z moich ukochanych deserów. Najlepszy miałam okazję jeść w Tropei w knajpce ukrytej gdzieś za rogiem, którą prowadzi wielopokoleniowa rodzina ? Modyfikowałam przepis wiele razy, np. zamiast kawy o kakao używałam herbaty matcha ? Jednak nic nie zastąpi klasyki ? Najlepszy jest z amaretto, ale odkąd nasz syn je ten deser, a teraz również z powodu karmienia maluszka, składnik ten pomijam ?
Do was leci oczywiście przepis z likierem i prawdziwą kawą.
Dla dzieciaków polecam robić go na Ince ?
Składniki:
- 750g mascarpone
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 160g cukru/ksylitolu
- 200ml kawy lub kawy Inki
- 50ml amaretto
- biszkopty lady fingers
- 2 łyżki gorzkiego kakao
Zaparzyć kawę, odstawić do wystudzenia. Gdy będzie chłodna wymieszać z likierem amaretto.
Jajka, żółtka i cukier zmiksować na puszystą masę ok. 10min na wysokich obrotach. Po tym czasie zwolnić obroty i partiami dodawać mascarpone. Nie wolno miksować za długo, bo masa zrobi się wodnista.
W prostokątnym naczyniu ułożyć pierwszą warstwę biszkoptów namoczonych w kawie z amaretto. Namaczać należy szybko by się nie rozpadły, muszą być z wierzchu miękkie, a w środku pozostać twarde. Wyłożyć na nie połowę masy. Na niej ponownie ułożyć warstwę biszkoptów i na wierzch pozostałą masę. Wstawić na noc do lodówki. Przed podaniem posypać gorzkim kakao.
Smacznego!